środa, 18 listopada 2015

68. Zdepcze Cię i wyrwe serce.

Każda opowieść ma swoje zaplecze,wyklejone kolorową tapetą..
Gama barw rozpięta szeroko ,początek zazwyczaj jest czerwony,wtedy płoną wszystkie ognie,taka gorączka trwająca kilka miesięcy...skutek uboczny- zapalenie serca,utrata wszystkich zmysłów..spadek wagi...drgawki..
Czy to już miłość...może tylko zakochanie..a może tylko instynktowna chęć upolowania zwierza...( mnie się zdarzyło te formy pomylić)
Pózniej przyswajamy Biel...jeszcze jest ciepło,ale wypala sie żar...opada adrenalina...
Miast motyli pojawia się rutynizm,codziennik...napęd czterokolowy ...
Rozglądam sie dookoła ,na każdym kroku ,,love,,oparta na kłamstwie,zdradzie,kpinie..
Cofam się parę lat wstecz,wysypisko śmieci- tyle pozostało z moich związków,pamiątka od byłych,przyklejona do pleców przeszłość,która wieńczy smród..
Koniec historii zabarwiony bladym pasmem czerni...kilka razy wcześniej sprany w beznadziejnych preparatach..
Każdego dnia mijam na ulicach różne odcienie miłości..
Tysiące kochanych i znienawidzonych twarzy...z wyrzezbionym pytaniem
Dlaczego tak bolisz ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Można wybrać opcje komentowania naciskając "Konto Google" przy "Skomentuj jako" .