niedziela, 27 grudnia 2015

97. Poświątecznie.

Święta ,święta i dupa jak betoniarka,czyli dziesięć na plusie ,puste konto,poobgryzane paznokcie,balkony pod oczami- ot Święta..
Ogólnie muszę Wam powiedzieć,że wysłuchałam w okresie przedswiątecznym rozmówek Polaka,,jak mi się już rzygać chce tym świętami,człowiek zarobiony,zmęczony,
No ja musze z bratową wkurwiającą przy stole zasiąść,nie cierpie francy..
Tego typu dialogi prowadziły..
To kolejne dni z kalendarza,czas dla marketingowców,którzy zacierają ręce..
Dla niektórych zwyczajny wydłużony wekend..
Nie potrafimy się cieszyć niestety...pytanie czy my w ogóle z czegokolwiek się cieszymy..
A tak z cudzej krzywdy wówczas ,banan piruety wywija na gębie..
Reeasumując Święta przebiegły w miłej ,ciepłej atmosferze..
Co jakiś czas dało się słyszeć pojękiwania żarłoczy..
,,już nie mogę,pękne,nic nie zmieszcze,poczym,sru na talerz jeszcze parę krokietów,,
I wszystko było,spacernik,wieczór kinomana,leżing,dialog..
Wszystko to ,czego potrzeba by się cieszyć życiem..
Ono jest proste jak budowa cepa..ale tak umiejętnie potrafimy je sobie skomplikować niekiedy i spierdolić...
A Wam ile licznik podskoczył kilogramów?
Mam nadzieje,że Świeta spędziliście równie fajnie jak ja..
Troche się wyciszyliście ,a teraz czas na detox- odobżarczy..
Preferuje wodę...
Ewentualnie małe zakąski...tak całkiem nic?o suchym pysku...toż to zabójstwo...
Nagle teraz mamy się żywić tylko H2o?
Na samą myśl  chce mi się płakać..
Z joggingiem też się nie lubimy...
A włąściwie po cóż to całe odtrutkowe szaleństwo...
Czym się trułeś tym się lecz..ktoś mądry sentencje spisał..
Tak aktualnie wpasowaną na dziś...:-) :-) :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Można wybrać opcje komentowania naciskając "Konto Google" przy "Skomentuj jako" .