Za oknem chłód i smród.I ludziki krążą po kałużach,patrzę z wystawionym dziobem ale tylko do połowy jak prężnie podskakują z nogi na nogę,omijając co większe błocka.
Zgniłki jakoweś fruwają w przestrzeni.
Lubię grudzień,pod warunkiem ,że pada śnieg,chrupie pod nogami,a powietrzem chce się karmić...tak taki właśnie lubię .Dżingołbels...dżingołbels.
Dziś się dużo dzieje w zwyczajną środę...ten dzień rokuje..
Przyszły już prezenty,obdarowana jestem sowicie...
Oczywiście sama sobie zapłaciłam,,alem rada że już przybyły..
Choinki nie chcą w tym roku stroić,młodę rzekło..
To drzewo jest dla dzieci,które jeszcze wierzą w Pana z brodą ,w czerwonym kubraczku..( czyli ,żę dla mnie)
Tak całkiem nic?
Możemy pozawieszać bombki na Twoim kaktusie ..
Pierworodne ,że już od matki swej daleko ,to telefonicznie informuje,że jemu już tylko dupy w robocie nie zawracać drzewkami zielonymi,on nic nie będzie stroił,siebie też nie,on zjedzie na gotowe...i kolędą wyśpiewuje mnie do słuchawki,,przybieżeli do Betlejem ,,
Połączenie zostało zakończone..zostaw wiadomość po usłyszeniu sygnału..- jakieś odgłosy z lasu...paraliżują moje uszy..
Temat drzewka zawisł na żyrandolu i powiewa w próżni..
Mamy czas...skupiłam się na jeszcze jednym telefonie..
Ha! To mnie Anakonda- wyłupiasta zaskoczyła,nie widziałyśmy się lat trzy ,pięc miesięcy i dwa tygodnie,dokladnie...wyprowadziła się...nie słyszałyśmy się blisko rok..
Żmijka była zawsze w pobliżu,i zawsze wyczekiwała na Pana i Władce...grafik mieli ustalony..tak im było lepiej...
Wlatywała do mnie w biegu ,z marszu zawsze z jakimiś pomysłami..
Jedźmy tu ,jedźmy tam..
Urlopowana ,wczasowana wiecznie w podróży,zwiedzająca- sama ,samiuśka..
Chwilami jej zazdrościłam tej beztroski,na wszystko miała czas,na zabawe ,na pogaduchy..
A ja zazwyczaj rozczochrana ,z jęzorem do kolan ,oklapnięta jak ameba..z niedokładnie ogolonymi nogami..mnie brakowało i sił i paru chwil dla siebie ...
Dziś wyeksplodowała do słuchawki
- hej ,kope czasu,co u Ciebie ..
Ja właśnie jestem na Lazurowym Wybrzeżu...jest pięknie...
A ja?ja Anakondo ,też jestem gdzieś...pośrodku...gdzieś w dupie...a na dodatek czarnej..
Wziął i zaniemógł nasz dekoder,wpadł Pan techniczny jak chmura gradowa,wymienił,opierdolił ,że ktoś przegryzł kable...ja?
Działało po nowości dobę...pierdyknęła antenka...
Trzeba zakupić...
A młodę się nadziera...
Mamo wysiadł interner!!!
Ot złośliwe skurczybyki...
Nadal mam lubić grudzień?
Hey, I think your site might be having browser compatibility issues.
OdpowiedzUsuńWhen I look at your website in Ie, it looks fine but when opening
in Internet Explorer, it has some overlapping. I just wanted to give you
a quick heads up! Other then that, very good blog!
Also visit my blog: Celebrity Street Fight Cheats