Gdyby ,któreś z Was jakiś czas temu wysapało ,,stara będziesz pisała bloga- zamiennik Twoich kajetów,,- choć ów nadal noszę przy dupie..
Z uśmiechem wariata powiedziałabym ,że upadliście na głowę i nie możecie się otrząsnąć.
Ale tak jestem tu na Huśtawce ,Wy bywacie ,przysiadacie cichutko ,czasami głośniej ..
Ostatnio najwidoczniej zaniemogliście,wszyscy jak jeden Mąż..
Jelitówka znów atakuje,a to jakby tłumaczyło Waszą nieobecność
Oczywiście jest i sraczka prezentowa,bo to Facet w czerwonym kombinezonie z długą brodą nadciąga..dziadzisko..
Nie byłam grzeczna,nie będe w następnym roku ,jeszcze kolejnym..
W żadnym nie będę...no cóż niektórzy całe żywotko zbierają cięgi i rózgi..
Ale podarki dla otoczenia mego skompletowałam
To jest zawsze mówie Wam jakiś kociokwik z tymi paczuszkami..
Podpytuje Gargameli ,co na Mikołaja ,co Pod Ddrzewko ( w tym roku jednak ma nim być Kaktus) i co rok ta sama śpiewka- Nie wiem!
Aż mać ,mać! - nie moge bez tegoż związku frazeologicznego funkcjonować najwyrazniej..
Ja mam wiedzieć?dla siebie wiem co chcę chcieć...obłożona jestem solidnie ,starczy nawet na Mikołajki 2016 ! Tak zgłupiałam..
Jednak Potwornickie mają zatryb gdzieś na plecach,musisz wcisnąć Riplej na łączach ,to może zaskoczą w tym roku..
Ja to bym potrzebował właściwie wszystkiego,a skoro o liczbie mnogiej mówimy,to najlepsze do jedynki dostawione zera matko,pieniądz to by załatwiło problem prezentu..
Ale wiesz co najważniejsze lek na pryszcze,bo znów wyłażą śliskie ,wredne skurkowańce( i tu prosze ja Was się nie ma co śmiać,wręcz zakazane,bo my w temacie pryszcza krążymy tydzień)
Pierworodne podsumowało skromnie,nie pytaj ,i tak jak co roku ,dostane doładowanie do telefonu,płyn do odświeżania ust i pianke do golenia,mikołaja z czekolady i drobne na rozmnożenie- ale to nie działa,niestety nie rośnie .nię pęcznieje ,kurczy się
I ot masz ,poszło jak po grudzie..
A Babcia ,a Dziadek?- młodę wrednę wycedziło nie otwierając paszczy
- dziadkowi już nic nie pomoże,tylko środki na amnezje- i wez dla siebe też bo to w genach idzie,Ty już masz ciężkie zaniki Matko..a dla Nas wszystkich okazyjnie szarpnę konkretną dawę jak dla konia - Walerianki
- a babcia ,to przesadziła,bo w grudniu ma też urodziny,i wszystko naraz zesrało się...
Akurat podarek dla Babci mych dzieciarów już zapakowany,takie coś trzy w jednym ,miłe ciepłe i praktyczne jak ta Lala plus kilogram dźiegdziu balsamiko.
A jak u Was z prezentami ?Ból głowy ,ból dupy ?
Dorośli też uwielbiają prezenty otrzymywać..
I warto pamiętać,,Ty też możesz zostać Świętym Mikołajem,,
A jeszcze piękniej być nim cały rok..
Pomoc składa się z drobiazgów...drobnych gestów..
Od Nas zależy w jakim stopniu pomagamy..
p.s. a w polityce ciąg dalszy chujni i śrutu..- Mikołaju ,ja chce tu spokojnie żyć,normalnie żyć...czego i Wam życzę
Odmeldowuje się...
Zółwik na przekór wszystkim i wszystkiemu uznaje , toleruje i przjmuje prezenty od Gwiazdora , Dziadka Mroza - /tak czy owak tez DZIADA / Czego sobie zyczę ? - Zycze sobie na sniadanie Dwa jajeczka, ryż w śmietanie,a na obiad życzył sobie bym coś z mięs. ...... i dalej - Aby pani, i to cała,Tylko we mnie gustowała,Aby widok mój zniewolił panią wprost. A tak serio to Zycze sobie SZCZEŚCIA .i tylko SZCZĘŚĆIA . Abym zawsze bała-był o właściwym czasie we właściwym miejscu, Bo miec szczęście - to mieć WSZYSTKO - i cegła nie spadnie na łeb w drewnianym kościele , i byk sie ocieli i gołab nie nasra na głowe. Sylwia - a dla młodego niech mikołaj przyniesie aparat foto. Żółwik dostanie pełne korytko żółwich przysmaków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy żółwikowo !!
ps. Grzeczne "dziewczynki" ida do nieba, niegrzeczne tam gdzie chca. Z buntu i gniewu rodzi sie ''piekne ""
Ha! Żółwiowy:-) gdzieś Ty był- yła,jak nie tu?przez tydzień..
OdpowiedzUsuńAno tak,Młodę kocha fotografie cudzą,swoją ręką czynione,Ty siedzisz w jakiejś kuli abra- kadabra?i widzisz wszystko?:-)
Gównem lęcącym z Nieba prościuchno na mój łeb już się nie martwie,otrzepie się tylko i ide dalej:-) i podobnież ,to samo szczęście ,mawiają starzy rodem:-)
Ryż w śmietanie?a pamiętasz zapiekany z jabłkiem cynamonem...to smaki naszego dzieciństwa cholera,karmiłam też tym daniem Gargamele..
Życzę Tobie Żółwiku tam w tym Żółwikowie samych wypasionych szczęściem dni,no i jaj jeszcze twardych:-) :-)
P.s.,,Niecierpliwość ,,przybyła do kolekcji..
Prezent ode mnie - dla mnie pod tego Dziada w czerwonym kubraku:-)
Pozdrawiam:-) :-) :-) ta Żółwikowa Kraina to musi być całkiem w dechę-
Zajębista znaczy :-) :-) :-)