niedziela, 6 grudnia 2015

85. Suma wszystkich strachów.

Kroczy za mną,poci się jak ja,ma oczy przekrwione ze zmęczenia,z niewyspania,
Łka w poduszkę wraz ze mną,nie odpuszcza,jest moim cieniem.
Pojawił się o świcie pierwszego dnia mojej nowej drogi- drogi usłanej gruzem,z którego kiedyś powstanie moje własnę Aidaho...ale jeszcze o tym nie wiem..
Zagościł na długo,przyczepił się jak rzep,wyczekiwał za zamkniętymi drzwiami
Strach- o Ciebie...
Stoi wraz ze mną wgapiony swoimi wielkimi oczyma,w parametry życia..
Pulsujące w głowie pytanie uwiera,boli,dudni jak stado biegnących słoni..
Biorę Cie na ręce,tulę najmocniej,choć nic już nie wiem,nie wiem czy dam rade,
Czy będę tym kimś ,kim powinnam dla Ciebie...co mam z Tobą zrobić..
Rzucasz się,kwilisz,jesteś bardzo ruchliwy...tylko oczy masz takie spokojne..
Strach ,towarzyszy mi kiedy wkraczamy na szpitalną sale,czekamy..
Mijają lata,mój kumpel strach ,czai się w ukryciu,w uśpieniu,a mógłby iść w cholerę..
Dorastasz,,,i budzi się demon - kmiot ,towarzysz doli i niedoli..powraca do życia..
Strach o - Ciebie...
Chłopca,który będąc fanem Spajdermena i Batmana , biegał po ulicach i darł sie w głos,też będę latał jak dorosnę...mam moc..
Chłopca,który z rozbrykanego żywiołu wyrósł na cierpliwego spokojnego faceta..
Chłopca,który razu pewnego przytulając mnie powiedział,,mamy wreszcie nasz dom,nie musimy wiecznie się przeprowadzać,,
Chłopca ,który nie zdążył poznać swojego ojca..tak jakby chciał..
Mężczyne,który wyczołga się z niejednego dołu..który dziś bierze odpowiedzialność za siebie i drugiego człowieka...Strach jest już bledszy,stłumiony ...gdzieś nadal szuka momentu...ale już za mną nie kroczy jak prześladowca...czuwa,może nawet jest wkurwiony,bo nie może mi już towarzyszyć...w każdej minucie..
Strach jest nieskończonością..
( p.s. to fragment opowiadanka z kajetu,,Strach,,)
Wracając Mikołajkowo,to zasłuchałam się w Balladzie,pięknym wyciskaczu łez i ciar..
Którą młode wkleiło na tablice mą ,z okazji Św.Dziada z wielkim brzuchem
Ach ,jak niebywałe jest życie...kiedy wokół muzyka...


2 komentarze:

  1. Hm. Zasłuchałam sie zadumałam . Zółwik chciał dać sensowny , mądry komentarz do postu , ale jest ON tak OSOBISTY ,INTYMNY ,ODWAZNY - //nie strachliwy/// - że wyszptał tylko MATKA - TO BRZMI DUMNIE !!!
    ps. serdeczności od żółwika

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Huśtawka ,zatem będzie i bardzo osobiście..
    I różnie będzie..
    Odwzajemniam Żółwikowy w zwolnionym rytmie:-)

    OdpowiedzUsuń

Można wybrać opcje komentowania naciskając "Konto Google" przy "Skomentuj jako" .