30. Euro dla burdelmam.

Dziś moja huśtawko chyba Ci się uleje...ale wiem że dżwigniesz...będzie o ...najlepszym a zarazem najgorszym produkcie ponadczasowym ,zatem o czem..?
O kasie...wszyscy temat lubieją i znają...pieniądze szczęścia nie dają...ale wszyscy biorą...
Modlą sie za złoty...Ci w kieckach..nie ma zmiłuj...
Skoro oni mogą....chapią też panie...za pracę...
Każda z nich po kilkanaście kobiet albo i więcej w swoim biznesie posiada..
Chcesz w progach niemieckich zarobkować?płać...
Liczą sobie różnie...czasami od miejsca ,od pracy,jednorazowo lub od każdej nowej roboty...ciągną ile sie da...na początek 250 i 300 ...euro..
Nie liczy sie jakość ,nie sprawdzają miejsc...upychają gdzie popadnie...skarg zażaleń nie przyjmują...nie podoba sie?zapłaciłaś po tygodniu pracy...możesz wracać na twoje miejsce jest innych kilka... biznesik wymienny się kręci..polka polke sprzeda niemcom ...
Jedna taka Biznes Łomen umie kombinować...mało tego wydaje jej się że wszystkie my bezrozumne...zahukane..zdesperowane...ta sie nauczyła kręcic lody na patyku...
Natknęłam sie na nią raz...i podziękowałam i pożegnałam na dzieńdobry...
Bywają rózni pośrednicy tzw prywatni..ale mały procent z nich obchodzi los tych kobiet ,
Nigdy sie z tym nie pogodze...że moja rodaczka jedna z drugą tak bardzo spazerniały ,tak mocno przesiąkniete są euro życiem...że oprócz tego i czubka własnych butów...nieczego więcej zauważać nie potrafią...jak bardzo można zakorzenić w sobie władze pieniądza...wartość bardzo zdradliwa...
Ja rozumiem...w Polsce sytuacja płacząca...wieczne kryzysy ,skandale ...i inne takie głebokie przeręble..każdy zatem orze jak może...
Ale ja sie pytam...w imię czego?Biznes ,,mam dla Ciebie pracę przy opiece,,tak słono musi kosztować...nawet jeśli kobieta nie pośredniczy w załatwianiu szteli tzw,to też kasuje...doszło do tego że kasują nawet pierwszą lepsza ,która przyjeżdza na wymiane..
To już jest zwyczajny profit ,od każdej dziewczynki procencik...
Taki ot klubik publiczny...z jedną mamką burdeliną...i tuzinem ...służek..
Podobnie jest z agencjami tymi rzekomo ,,legalnymi,,
Też z nas skubią...tylko inny sposób na to mają...skubią Niemców( ich mogą,mają z czego płacić,nie zbiednieją w budżecie)
Ale taka zmuszona sytuacją kobieta,jedzie w obcy świat,często okrutny..aha bo musze tu nadmienić...że te w ,,miarę lepsze sztele,, trafiają sie po dobrych układach,szerokich znajomościach...prezencikach i fantach..i podstawowym lizaniem odbytu takiej Pani biznesowej...Prezesowej ...ciągnącej karty...
I jedzie taka wyszarpana życiem kobiecina...ciężko niekiedy u Adolfów zarobiona..i płaci...
Takie są realia dzisejszego Domu Publicznego...
Takie są interesy na wysoką skalę...
Ot takie biznesiki kręcone na kłamstwie i kilku oszustwach...
Nauczyliśmy sie łgać i wyzyskiwać ...od Góry naszej nikczemnej..Polskiej...i tak'jedziemy sobie po'plechach...i nic sie nie zmieni...
Ja już odpuściłam płacenie memelom biznesowym ...już nadszedł ten czas że mogę sobie sama cokolwiek załatwić w tej kwestii...bez udziału pazernych bab...
Prawda taka...że i owszem nie lubię Polek kiedy jestem tu na obczyżnie...
Poznałam w ciągu tych kilku lat pare z nich ,z którymi jestem w stałym kontakcie...
Są prawdziwe...dla mnie tyle wystarczy...a reszta niechaj nadal robi zloty na ryneczkach...
Niech nadal sie do siebie słodko uśmiechają...a 5 metrów dalej..ciskają na siebie ile wlezie...mnie nie potrzeba tego załganego babskiego kuklus klanu...
Być może ktoś powiesi na mnie ,,psy,,..ale nikt mnie na siłe uszczęśliwiał swoim procederem i sprzedajstwem nie będzie...już nie...
Może jednak warto się zastanowić...co sie stało ...że tak bardzo lubimy jeden drugiemu krzywde wyrządzać...kotłuje sie w mojej łepetynie ta myśl...dlaczego kurza mać...jesteśmy dla siebie wilkiem....
Takie 100 pytań ...odbija echem...