Godzina 00.47 ,noc już zmrużyła oczy
Upierdliwy dzwięk telefonu zabiera mi sen z powiek
Ludzie,wiecie co robi zbudzony ,wkurwiony rudy kołtun?Gryzie!
Jesteście w posiadaniu tej wiedzy,macie to.
Ona też ma ,też wie..ale dzwoni..
Jest w stanie totalnej demolki i rozpierduchy,nie mogę zrozumieć co tam bełkocze ..
- Zostawił mnie ,wziął skurwysyn i odszedł..poszedł,pobiegł ,ba kurwa on pofrunął jak ten Ikar..się uniósł..
( płacz,lament,pauza ,powtórka)
- i dobrze! na zdrowie! Kurwa znaczy Twoje zdrowie! Jemu kaktus w przełyku ! Troglodyta!
A teraz się napij zdrowo,zrób uczte pijaka!
- zgłupiałaś ! Życie mi się usypało,leże na podłodze jak ta foka na zdechnięciu,bo z wyglądu już ją przypominam,ale wczoraj jeszcze to była żywa foka,tryskająca kurwa ,a dziś jest foka trup,zgon...i tak leżę i walę łbem w kafle..a Ty mi uczty sugerujesz..
Co mam uczcić...swój pogrzeb?ja sie nawet na stype nie nadaje...
Pozatym nie jestem w posiadaniu procentów..aktualnie wychlał resztki nim odleciał,tak go chyba suszyło
- pierdolnij kakao ,jest dobre na sen..
( płacz,smarkanie,szloch,pauza,powtórka)
- Nie jesteś pierwsza i nie ostatnia,tego kwiatu pół światu( też mnie się już język plącze ,co ja pletę- gdzie te kwiaty piękne,to same chwasty!)
- boli?poboli i przstanie,przypomnij sobie swoje trzy porody,to jest kurwa ból..
Zaboli bardziej,jeśli będziesz błagała by wrócił,błąd nawet o tym nie myśl..
- nawet nie mam szans,amor go strzałą potraktował w kierunku młodszej foczki,wiesz co ona ma?
Wielki cyc,zero wystającej skóry z gaci,ani chuja celulitu ,nie ma nawet zdzira odrostów!
- pomyśl sobie,że kiedyś będzie miała nie tylko rozstępy nawet pod pachami,celulity ,ale też czyraki na czole..i będzie posiadaczką sztucznej szczęki
- kiedyś wszystkie będziemy ..posiadaczkami..
- ale nie dziś! Lepiej Ci?
- Nie!!
- teraz dopiero otowrzysz się na siebie...będziesz robiła to na co masz ochotę..
Bez balasta ,bez próśb i pozwolenia na wszystko...
Odstawisz kiełki i inne gówna dietujące,którymi się faszerowałaś parę miesięcy,teraz będziesz egzystowała na golonce i schabowym jak niegdyś..jemu chciałaś się podobać,to wymyśliłaś diety..nie oszukuj się..zrobiłaś to dla niego,i wiecznie chodziłaś głodna i zła,markotna..
( płacz,miauk ,pauza,skowyt)
- co ja teraz kurwa zrobie?
- będziesz żyć..cieszyc się,spacerować...na fortepianie się nauczysz grać...
- ale on był jedyny...
-/teraz to ja zaskowyczę..
Dwa lata wyłam jak Ty,łaziłam jak Zombi naprochowane całą apteką...
Dreptałam w miejscu,dwa długie kurewskie lata bezradności..
Straciłam paznokcie,siłę,rozum zawiązałam na supeł..
Zoobojętniałam ,nie zwróciłabym uwagi ,gdyby nagle ziemia się rozstąpiła
Obojętność to tylko jedna z chorób naszego społeczeństwa,niedobra ,pusta ,zjełczała..
Taka właśnie byłam zużyta ,zwymiotowana kilkakrotnie..
Dwa lata wysypane z moich puzlli,już ich nigdy nie dokleję..
- myślisz,że to proste,tak pstryk i nie ma problemu,że jego tak nagle nie bedzie..
- nie ,zajebiscie nie proste! Niesprawiedliwe,złośliwe ,wredne ..
Ale życie nie jest sprawiedliwe ani dla Ciebie ,ani dla mnie ,ani dla Baśki i Zenka z klatki Be,dla nikogo nie jest..
Może dla jednych mniej ,dla drugich bardziej...
Życie utytłane gnojem i bolączką..
Ale pomyśl dla Ciebie pojawia się nowy początek,dziś myślisz,że pozostaną tylko zgliszcza..
Ale z nich coś można jeszcze wydobyć...coś,na czym postawisz nogi..
Nie jestem poradnikiem,terapeutą( oni też tu nie pomogą wiele)
Nie potrafię sobie poradzić ze wszystkim,nie jestem silna - tylko bywam,
Nie targam na klatę - ale takie też mam prawo..
Dlatego Tobie ,nie udziele wskazówek,mówie tylko co ja bym dziś zrobiła..
Dwóch kolejnych lat już bym nie traciła na coś,co było fikcją'udręką..
Po tych latach wykreślonych z życiorysu...czułam się jak wypuszczona z klatki
Wycofana ,zagubiona ,pózniej krok po kroku uczysz się wszystkiego od nowa,pewnie dla wielu stanowisz zagadkę,co to jest wyszło z dziczy,wygląda jak małe zwierzątko..
Pewnie zdarzyło się to w jakimś celu..już to wiem..
Ale dlaczego trwało dwa pierdolone ,wydłużone lata?
- już mi lżej...jest 3,20
Dobranoc.
piątek, 11 grudnia 2015
89. Rozmowy nocą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Można wybrać opcje komentowania naciskając "Konto Google" przy "Skomentuj jako" .