czwartek, 14 stycznia 2016

106.Kiedy mówić nie ma o czym.

Czasami dopadają Nas wątpliwości..czy to co robimy,czemu się poświęcamy ma sens..
Pewnego ranka otwieramy oczy..przeciągamy się,rozglądamy po znanych nam kątach..
I nagle dopada Nas ',niewiadoma,machająca znakiem zapytania..
Do czego ja zmierzam,to jakaś ślepa uliczka,prowadząca donikąd..
Kręce się w kółko jednej myśli...na co mi to było..
Utknęłam gdzieś i nie wiem jak wyjść..
Ktoś powie,nie poddawaj sie,rób co kochasz,pisz,rysuj,śpiewaj,tańcz..
Rób wszystko,co choć troche sprawi ,że czujesz sie lepiej..
Sama recytuje te teorie..
A jednak dziś ,stojąc przed lustrem...przemywając twarz...zwątpiłam..
Jestem osowiała ,nijaka...tak jak te posty wyposty..
Taki dzień bez tchnienia w papier..
Kiedy długopis wypada z rąk..
Nic sie nie klei,nie trzyma całości-.
Dzień...może parę...kiedy nie masz nic do powiedzenia...

6 komentarzy:

  1. Kazdy ma takie dni zwatpienia...tumiwisizmu 😄
    Ja w takich dniach zawsze sobie mysle...Jutro bedzie lepiej...To dziala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tumiwisizm już był...
      Jutro będzie lepiej...zapewne nowe ...czy lepsze ?wolę nie myśleć..
      Zgłebie się w chwili..
      Ha! I to mi nasuwa myśl..coś się w szarych segregatorach uzupełnia..
      Dzięki za dech:-) :-) za tchnienie:-) właśnie wije się idea kolejnego posta.
      Pozdrawiam:-) :-) :-)

      Usuń
  2. Kiedys bylam na filmie o takim wlasnie tytule...Jutro bedzie lepiej...Rezyserem jest Dorota Kedzierzawska... Polecam...Tak po prostu pisze co mi do glowy przyjdzie i Ty tez tak rob...
    Pisanie to Twoja pasja...Pasja jest sensem i celem naszego zycia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film jak najbardziej oglądałam..
      Pasja,miła inspirująca..jedyna taka przyjaciółka ..
      Wypuść ją z rąk..rozsypie się jak porcelanowa Lalka..
      Pozdrawiam ...

      Usuń
  3. Przeczytaj – niby proste słowa a przemawiają lepszym jutrem

    „” >A czasem też bywają takie dni
    Że chciałbyś pójść samotnie na brzeg rzeki
    I ujrzeć, jak w leniwym nurcie lśni
    Przyćmiony blask, niejasny i daleki

    I marzeń masz czterdzieści na minutę
    Gdzieś pod nimi przesuwasz jakieś łzy
    I to właściwie nawet nie jest smutek
    Tylko po prostu bywają takie dni

    A potem znów wracają dni
    Że wszystko ci się chciałoby
    Na balkon nagle wybiec chcesz
    Nikt nie wie, po co, i ty nie wiesz też

    Bywają czasem takie dni
    Z radości coś ci w duszy rży
    Radosną gębę ma cały świat
    Bywają takie dni

    I tak na zmianę: wzdychasz albo zęby szczerzysz
    Przekręcasz klucz, to znów otwierasz drzwi
    I to zupełnie od ciebie nie zależy
    Tylko po prostu bywają takie dni „” < B. Łazuka

    Zółwik jest z Tobą na huśtawce.

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz Żółwiowe,że smutek u mnie niekiedy bardzo zasmarkany ,mógłby się wypisać i dupy nie zawracać..a samotność ?nawet bywa ,że ją lubie,jest mi potrzebna by nabrać dystansu..
    Do spraw,sytuacji ,na które nie mam wpływu..kiedyś pisałam ,nie wszystko zależy od Nas..
    I już nawet nie wzdycham,tak intensywnie jak niegdyś..
    Jestem gdzieś pomiędzy..
    Stworzyłam to miejsce...to tak jakbym znalazła wyjście z labiryntu..
    Taki mój kawałek nieba...
    Kwadrat - Huśtawka..
    Jestem szczęściarą...
    A jednak bywają dni ,że ...tak po prostu
    Zapadasz w fotel i w minute przewijasz jak taśme..swoje myśli..
    I nic tam nie ma..nic się nie zapisało..nie utrwaliło..
    Pustka..
    Bywają takie dni..
    Pozdrawiam Ciebie ...Żółwik .Wiem ,że jesteś tuż tuż...

    OdpowiedzUsuń

Można wybrać opcje komentowania naciskając "Konto Google" przy "Skomentuj jako" .